czwartek, 5 marca 2020

Żelazny pierścień, cz.2 - zamek w Conwy.


Wyruszając w podróż szlakiem „żelaznego pierścienia” zamków wybudowanych przez Edwarda I najpewniej jako pierwsze zobaczymy Conwy, najdalej na wschód wysunięte miasteczko z interesującej nas czwórki. Dzisiaj liczy 14 tys. mieszkańców, stanowi popularną atrakcję turystyczną – i rzeczywiście jest miejscem wyjątkowym. Położone nad zatoką, może pochwalić się nie tylko zamczyskiem, ale też doskonale zachowanym obronnym pasem murów, który ściśle opasuje miasto, dokładnie tak samo jak w średniowieczu i wspólnie z zamkiem tworzy harmonijne założenie obronne.



Dodatkowe atrakcje turystyczne to Plas Mawr (English: Great Hall)- doskonale zachowany elżbietański dom lokalnego wielmoży z 16 wieku, dzisiaj popularne muzeum; miłośnicy architektury ery rewolucji przemysłowej zatrzymają się obok przylegającego do zamku mostu z 1826 r., zbudowanego przez słynnego szkockiego inżyniera Thomasa Telforda, Był to jeden z pierwszych na świecie mostów wiszących, a jego twórca zadbał, by pylony na których zawieszono żelazne liny stylistycznie komponowały się z zamkowymi wieżami.

Kolejną atrakcję – dość zaskakującą – spotkamy na zewnątrz murów miejskich, tuż przy nadbrzeżu. Jest to... najmniejszy dom w Wielkiej Brytanii (wymiar: 3.05 na 1.8 m), który poszczycić może się wpisem do Księgi rekordów Guinnessa. Bez przerwy zamieszkiwany od 16 wieku dopiero w XX w. Stał się małym muzeum – za drobną opłatą właściciele pozwolą zerknąć do środka.


Zdecydowanie warto także odwiedzić pobliskie Llandudno - doskonały przykład wiktoriańskiego kurortu, których wiele wyrosło w XIX na wszystkich brytyjskich wybrzeżach. Miasto zaskoczy pięknym molem, literackimi związkami z Lewisem Carrollem oraz imponującym skalnym klifem nazywanym „Głową Wielkiego Orma”. Warto zajrzeć do kopalni miedzi znajdującej się na jego szczycie – założona została już w epoce brązu!

 Ale przede wszystkim zamek. Wybudowany został na planie prostokąta, z murem wysokim na 15 metrów, do którego dostępu strzegło 8 wież, każda o średnicy 12 m. Sama bryła zamku była wystarczająco imponująca by zniechęcić ewentualnych oblegających – strukturę przed atakiem z trzech stron zabezpieczała wysoka skała, nie zapomniano też o dobrze rozlokowanych elementach obronnych. 



Zamek w Conwy jest konstrukcją wyjątkową, ponieważ nie jest typowym zamkiem koncentrycznym (jak choćby zamki w Rhuddlan czy Harlech). Nawet w Tower w Londynie Edward zdecydował się w owym czasie wybudować dodatkową linię murów. Kształt zamku Conwy został zdeterminowany przez jego położenie na wysokim, choć wąskim skalnym grzbiecie szarego piaskowca i wapniowca, co uniemożliwiło konstrukcję typowej, koncentrycznej linii murów. Pomimo tego zamek został dodatkowo zabezpieczony od wschodniej i zachodniej strony barbakanami – wydzielonymi, ufortyfikowanymi konstrukcjami z oddzielną bramą. W średniowieczu główne wejście do zamku wiodło przez barbakan zachodni – najpierw po kamiennej rampie, a następnie przez most zwodzony, broniony przez opuszczaną bronę. Przepaść poniżej miała 8,5 metra. Barbakan zachodni zawiera także najstarsze zachowane w wielkiej Brytanii machikuły. Podtrzymywane od dołu przez konsole pozwalały zrzucać obrońcom kamienie i innego rodzaju pociski na atakujących.


 Zamek wewnętrzny oddzielony był od zewnętrznego murem, a wejść można było do niego bramą po pokonaniu kolejnego mostu zwodzonego. Studnia głęboka na 27 metrów i zasilana przez naturalne źródło, zaopatrywała zamek w wodę. Zamek wewnętrzny służył królowi oraz dworowi za pomieszczenia mieszkalne, mógł zostać nawet odcięty od reszty konstrukcji i być zaopatrywany od strony morza. Na każdej z wież zamku wewnętrznego znajdowały się dodatkowe, wydłużone mniejsze wieżyczki (ang. turrets), które dawały jeszcze lepszy widok na okolicę i służyły do wywieszania królewskiej flagi, jeżeli król właśnie przebywał w zamku.


  

 W 1287 zamek w Conwy był skończony, pochłonąwszy sumę £ 15 000. Mury zewnętrzne pokryto wapieniem, który nie tylko konserwował kamień, ale dawał też wspaniały efekt – białą, imponującą strukturę można było dostrzec z odległości wielu mil.1



Zamek nie musiał długo czekać na swoje pierwsze oblężenie: zimą 1294 r. Madog ap Llywelyn ogłosił się księciem Walii i stanął na czele kolejnej rewolty przeciwko Anglikom. Spowodowały ją wysokie podatki i masowy pobór Walijczyków do armii szykującej się do wojny z Francją. Edward postanowił działać błyskawicznie (dosyć miał kłopotów w Szkocji i Francji, zależało mu więc na tym by zdusić bunt w zarodku) i po raz kolejny wyruszył z armią w głąb Walii. Przekonawszy się, że buntownicy przejęli kontrolę nad niedokończonym jeszcze zamkiem w Caernarfon i że opanowali też inne pomniejsze okoliczne osady, król postanowił wycofać się do Conwy – jedynego kompletnego zamku i tam poczekać na posiłki, które jednakże dopiero w lutym zdołały przerwać oblężenie i powstrzymać Walijczyków przed plądrowaniem okolicy. 1








1Ibidem, s. 43
1Steve Jarrat, "Insisde view: Conwy castle" w: History of war, April 2014, s. 39 – 42.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szkockie oświecenie, cz.2 - filozofowie.

We wczesnym okresie swojej kariery Hume poświęcił kwestii cudów rozdział w swoim dziele „Badania dotyczące ludzkiego rozumu”. Można by prz...